Nazwę Lachia, używail nasi przodkowie, ja się do niej przyznaję, ale to do każdego decyzji to należy, czy przyzna się do swoich dziadów pradziadów, nawet tych, którzy myśleli, że są Słowianami, Sławianami, Ariami czy Scytami, albo jeszcze wcześniej Hiperborejczykami. Te wszystkie nazwy są nasze, ale jeżeli nie będziemy sie odnosili do wspólnych nazw, to będziemy sie dzielili, więc jestem Sławianinem, bo urodziłem się w Sławnie, Słowianinem, bo słowem walczę o życie, Ariem, bo śpiewałem 20 lat w chórze ;), Hiperbirejczykiem, bo czuję że jest coś głębiej i dalej, czego sam jeszcze nie dostrzegam.
Nawet Jezus powiedział coś podobnego, że jeżeli rozwiążesz swoje sprawy z rodzicami, to już tutaj nie jesteś potrzebny 🙂 Dostaliśmy takich rodziców, by tak czuję, życie było dla nas wyzwaniem, więc dla tych co mają więcej zrobić, często dostali trudne przypadki w rodzinach, które być może już udało Im się ułożyć, ale nie sądzę, że tacy są w grupie, którzy nie mają traum, skaz dzieciństwa, pretensji, nieuświadomionych złości oraz innych poczuć. Nawet jak nie spotykasz Rodziców, to Ich problemy w sobie rozwiązujesz z innymi i czasami nie wiadomo dlaczego się denerwujesz lub ktoś Cię drażni. Ważne, by nie oceniać tego i nie wchodzić w te emocje, a zastanowić się co jest w nas, że ten człowiek mnie zastanowił.
W sobie należy zaakceptować wszystko, nawet to ciemne, by przeszłość nie wpływała na programy i domysły przyszłości i żeby udawało nam się jak najczęściej decydować kim TU I TERAZ jesteśmy dla siebie i innych
Czy Polak to nie Polach? Czy Polonia do nie Polacy, więc i Polachy?, Czy jesteśmy na całym Świecie?, Jeżeli nie ma granic, to gdzie jest nasz Naród? Teraz zadajmy sobie pytanie, kim dla siebie jesteśmy, bo przez tysiąclecia robiono wszystko co można by nas rozdzielić, skrócić i sprawić byśmy o tym właśnie najważniejszym zapomnieli.
A teraz zadam Wam pytanie, czy po przodkach od 4-8 tysięcy lat, Ci co wyszli stąd i potomkowie. Czy Oni są gorsi, bo mówią innym językiem, a płynie w nas ta sama krew? Czy są gorsi, bo są bardziej niepoczytalni jak tzw. ukraińcy, którym od dziecka wmawiano nienawiść do swoich Ojców i Matek, które są w Polsce, które przecież jako potomkowie przodków Ich tam pozostawiły. Oni wiedzą kim sa Lachy, ale uważają że nie mają rodziców, tak jak niektórzy się wolą nie przyznawać nawet w tym pokoleniu. Dajmy Im szansę, poczekajmy aż zmieni się coś, co się ma zmienić. Zaufajmy Bogu w nas, bo przecież chociaż ducha w sobie czujemy, prawda? Duch Narodu nie obudzi się sam, ale już czuję jak oddycha, ledwie bo ledwie, ale potrafi się uśmiechnąć nawet przy rozmowie z urzędnikiem. Podchodźmy do człowieka jak człowiek, a pokaże nam twarz jaką mamy zobaczyć i wtedy zadajmy sobie pytania…
